poniedziałek, 12 grudnia 2011

Ania z Wyspy Księcia Edwarda














ANIA z WYSPY KSIĘCIA EDWARDA, 
czyli SYDNEY CHASE albo KWIAT WRZOSU


Sydney to klasyczne piękności. Każda z nich, bez względu na edycję, ma buzię bogini - harmonijne rysy, piękne zamyślone oczy, zgrabny nos, pełne, wydatne usta, doskonale zarysowane brwi. Każda Sydney jest dumna, majestatyczna, zapatrzona w dal, lekko nierzeczywista…

Ania z Wyspy Księcia Edwarda to taka dorosła Ania z Zielonego Wzgórza, która dawny marchewkowy odcień włosów zamieniła na piękny kolor dojrzałej miedzi lub kasztana. Także w rysach nie przypomina już zwariowanego podlotka, ale dojrzałą piękną kobietę, jaka zachowała z dzieciństwa może jedynie to zamyślenie…

  • Posiada wspaniałe kasztanowe włosy, upięte w ogon, zdobiony dwurzędowym warkoczem
  • Śliczny paint twarzyczki zaakcentowany jest misternym i bardzo starannym makijażem, podkreślającym delikatnie duże brązowe oczy i wydatne usta, pokryte szminką w odcieniu malinowym
  • Jest ubrana w eleganckie body w kolorze wrzos-śliwka oraz zjawiskową spódnicę z fałdami o barwie fuksji. Strój w całości pochodzi z oryginalnej kolekcji Tonnera.


Kwiat Wrzosu zaprojektowana jest na klasycznym 16`` ciałku BW, z artykulacją głowy, ramion, łokci, nadgarstków, bioder, kolan.

Ta śliczna lalka jest nowa i nieużywana, była przechowywana w szklanej witrynie, chroniącej lale przed zapachami z otoczenia.

Sydney- Anię - Kwiat Wrzosu sprzedaję w oryginalnym stroju, w oryginalnym pudełku, ze stojakiem.

Do oryginalnego stroju Tonnera mogę dołożyć w cenie 60 zł wspaniałą suknię w kolorze fioletu, ozdobioną kryształkami a la Svarovski oraz licznymi aplikacjami koralików, wraz z fantazyjnym kapeluszem - całość zaprojektowana i uszyta przez znajomą designerkę.

Zainteresowanym prześlę dodatkowo zdjęcia tej pięknej kreacji.

SERDECZNIE ZAPRASZAM DO LICYTACJI tej autentycznej ślicznotki. W razie pytań służę pomocą.

1 komentarz:

  1. Chciałąbym zapytać o sprzedaż innej lalki, ale na mailu...proszę o kontakt na makula9@o2.pl Kasia

    OdpowiedzUsuń